Redakcja | 22 lutego 2021
Tomasz Greniuch stracił posadę dyrektora IPN we Wrocławiu

Tomasz Greniuch złożył rezygnację z funkcji p.o. dyrektora oddziału IPN we Wrocławiu. Jak przekazał szef Instytutu Pamięci Narodowej Jarosław Szarek, rezygnacja Greniucha została przyjęta. Nominacja Greniucha wywołała niemałą aferę po ujawnieniu jego przynależności do ONR i zdjęć sprzed kilku lat, na których używał nazistowskich gestów.
Tomasz Greniuch – kontrowersje
Tomasz Greniuch złożył rezygnację z funkcji p.o. dyrektora oddziału IPN we Wrocławiu. O rezygnacji Greniucha poinformował w krótkim oświadczeniu opublikowanym na stronach IPN-u Jarosław Szarek, szef IPN.
W związku z zaistniałymi okolicznościami dotyczącymi nominacji dr. Tomasza Greniucha na stanowisko p.o. Dyrektora Oddziału IPN we Wrocławiu dalsze pełnienie przez Niego tej funkcji jest niemożliwe. (…) Dr Tomasz Greniuch złożył na moje ręce rezygnację. Z dniem 22 lutego br. została ona przyjęta przeze mnie.
– napisał Szarek w oświadczeniu.
O jakie „zaistniałe okoliczności chodzi”? Tomasz Greniuch objął stanowisko p.o. dyrektora Oddziału IPN we Wrocławiu Instytut na początku lutego. Decyzja wzbudziła jednak ogromne kontrowersje. Greniuch był bowiem w przeszłości działaczem Obozu Narodowo-Radykalnego. Jednak to nie przynależność Greniucha wywołała największe kontrowersje. Media ujawniły zdjęcia, na którym widać Greniucha wykonującego gest nazistowskiego pozdrowienia, czyli tak zwane „hajlowanie”.
W sieci zawrzało, a Greniucha okrzyknięto „naziolem z IPN”. Dostało się również samemu Instytutowi, który internauci okrzyknęli „Instytutem Promowania Nazistów”. Przeciwko nominacji Greniucha protestowali zarówno politycy rządu jak i opozycji. Sprzeciw wobec kontrowersyjnej nominacji złożyli historycy, publicyści i działacze opozycji demokratycznej w okresie PRL-u. O sprawie donosiły zagraniczne media, w tym także prasa w Izraelu.
Szef wrocławskiej delegatury IPN Tomasz Greniuch - kolejne zdjęcie, na którym hajluje. Prezes IPN Jarosław Szarek nie widzi powodów do interwencji.
— Aneta ObserwatorXY (@ObserwatorXY) February 18, 2021
Obrzydliwość w państwie, które tyle wycierpiało z rąk hitlerowców.https://t.co/J67kSy5oYU
Sąd: Politycy PiS nie złamali obostrzeń, bo te... są niekonstytucyjne
Tomasz Greniuch odznaczony przez prezydenta Dudę
Krytyczne stanowisko wobec objęcia przez Greniucha kierownictwa w IPN we Wrocławiu zajął również prezydent Andrzej Duda, który - jak przekazał w sobotę prezydencki minister Wojciech Kolarski - ocenił, że "dyrektorem w Instytucie Pamięci Narodowej może być wyłącznie osoba o nieposzlakowanej opinii". Co jednak ciekawe w 2018 roku Tomasz Greniuch otrzymał od prezydenta Andrzeja Dudy Brązowy Krzyż Zasługi.
Nominacji Greniucha bronił jednak prezes Instytutu Pamięci Narodowej Jarosław Szarek, który o tej nominacji zdecydował. Szarek tłumaczył „hajlowanie” Greniucha błędami młodości i przypomniał, że Tomasz Greniuch ,,za ten czyn przeprosił i wielokrotnie, już przed laty, powiedział, że ten czyn był błędem".
W swoich wypowiedziach Greniuch twierdził, że od dawna nie ma nic wspólnego z ONR i działalność w tej materii zakończył na przełomie 2013 i 2014 roku. W poniedziałek "Super Express" opublikował jednak nowe fotografie z 2016 roku. Na fotografii widać Greniucha w towarzystwie Krzysztofa F. i Karola L., którzy według informacji gazety 13 lat temu zostali skazani za publiczne propagowanie ustroju nazistowskiego.
Tomasz #Greniuch mija się z prawdą mówiąc, że w 2013 r. zerwał z neonazizmem. Jest dowód, że człowiek ten jeszcze w 2016 r. bawił się na imprezie dla wyznawców skrajnej prawicy. Na zdjęciu z 2016 r. jest dyrektor wrocławskiego IPN oraz neonaziści.
— Łukasz Olejnik (@olejnik_lukasz1) February 22, 2021
Więcej:https://t.co/unv01yRP4X pic.twitter.com/AlzJDZ9Ilh
Czyli Brązowy Krzyż Zasługi nie wymaga nieposzlakowanej opinii? pic.twitter.com/EGPen4wZUZ
— Darek Ćwiklak (@macdac) February 21, 2021
rmf24.pl/fot.twitter