Ewa Zajączkowska | 28 stycznia 2021
Obostrzenia przedłużone? Makowski: rząd niewątpliwie traci na pandemii. Prowadzi Ewa Zajączkowska
Obostrzenia przedłużone dla hoteli i restauracji? Od lutego otwarte galerie handlowe? Strategia rządu ws. obostrzeń i lockdownu wydaje się daleka od sensownej, przewidywalnej i przyjaznej dla sektora MŚP. Restauratorzy, hotelarze oraz właściciele klubów fitness nie zamierzają czekać na zielone światło od rządu i wznawiają swoją działalność, mimo obowiązujących obostrzeń, z zachowaniem zasad reżimu sanitarnego. W programie również o planowanym paszporcie szczepionkowym i Narodowym Programie Szczepień. Gościem jest redaktor Marcin Makowski.
Obostrzenia uderzają w sektor MŚP. Makowski: w tej chwili działa już nie tyle mobilizacja, co zniecierpliwienie, frustracja, nerwy i zwykła desperacja ludzi, którzy, choćby w przypadku przedsiębiorców muszą zamykać swoje interesy albo są już na ostatnich oszczędnościach i za chwilę będą musieli je zamknąć
Bunt przedsiębiorców, otwieranie lokali i hoteli to jeden z tematów, które Marcin Makowski komentował w dzisiejszym programie “Polska na serio”. Rząd nie spodziewał się chyba, że przedsiębiorcy, mimo obostrzeń i straszenia brakiem dofinansowania w ramach tarczy PFR, będą otwierać swoje hotele i lokale. Okazuje się, że obywatele znają prawo, widzą, kiedy władza to prawo łamie i nie boją się przeciwstawić rozporządzeniom, gdy w grę wchodzi ratowanie ich dobytku i rodzin.
Niewątpliwie władza traci już na pandemii, nie działa już ten mechanizm, który socjologicznie jest charakterystyczny dla początków stanów wyjątkowych, czyli zbierania się wokół autorytetów, wokół władzy. (...) W tej chwili działa już nie tyle mobilizacja, co zniecierpliwienie, frustracja, nerwy i zwykła desperacja ludzi, którzy, choćby w przypadku przedsiębiorców muszą zamykać swoje interesy albo są już na ostatnich oszczędnościach i za chwilę będą musieli je zamknąć. W działaniach rządu brakuje jednoznaczności i to jest główny problem. (...) To być może jest przyczyną tej frustracji, może nie tyle ciężarem tych obostrzeń, bo w całej Europie są znacznie gorsze – od godziny policyjnej, czy zamieszki w Holandii, etc. Nie wiedząc, czego mamy się spodziewać, będąc zaskakiwanym z konferencji na konferencję, to chyba najbardziej irytuje ludzi, bo nie wiemy na co czekamy, nie wiemy w imię czego jest to poświęcenie
– powiedział red. Marcin Makowski w programie “Polska na serio”.
Oglądaj także: Sebastian Pitoń, Góralskie veto: celem rządu jest zniszczenie klasy średniej