Redakcja | 19 stycznia 2021
Węgry rozważają sankcje wobec gigantów mediów społecznościowych!

Węgierska minister sprawiedliwości Judit Varga poruszyła temat możliwego sankcjonowania gigantów mediów społecznościowych za ”systematyczne nadużycia” wolności słowa użytkowników. Minister zapowiedziała, że spotka się w tym tygodniu z węgierskim organem nadzorującym konkurencję, aby omówić możliwe kary za nieuczciwe praktyki handlowe.
Węgierska scena polityczna jest oburzona blokowaniem treści konserwatywnych w mediach społecznościowych
W rosnącej fali krytyki niektórzy urzędnicy rządowi narzekają na jak to określili wysiłki firm społecznościowych, w tym Facebooka, mające na celu ograniczenie konserwatywnych poglądów na ich platformach.
Viktor Orban stoi przed najtrudniejszym wyzwaniem dla swoich dziesięcioletnich rządów podczas wyborów parlamentarnych w przyszłym roku, gdy zmaga się z przedłużającym się ożywieniem po pandemii koronawirusa i zjednoczoną opozycją, a sondaże pokazują wyścig łeb w łeb .
„Shadowban” oznacza potajemne działanie dostawców mediów społecznościowych w celach politycznych, polegające na ograniczeniu widoczności i dostępu do naszego profilu użytkownika bez naszej wiedzy na ten temat
– napisała Varga w poście na Facebooku.
Aby zmniejszyć ich zasięg, Facebook ogranicza również widoczność chrześcijańskich, konserwatywnych, prawicowych opinii. Ja też mam tego typu osobiste doświadczenie
– dodała Varga.
Facebook nie odpowiedział od razu na przesłaną pocztą elektroniczną prośbę o komentarz.
Czytaj też: Administracja Trumpa uderza w chińskie Huawei blokując dostawy od Intela!
Węgry wezmą przykład z Polski?
Varga ma prawie 120 000 obserwujących na Facebooku, a Orban ponad 1 milion, co stanowi ponad 10 procent węgierskiej populacji. Premier często używa Facebooka do ogłaszania decyzji rządu w sprawie pandemii koronawirusa lub polityki gospodarczej.
Varga napisała w swoim poście, że sprawa powinna zostać uregulowana na szczeblu Unii Europejskiej, ale stwierdziła, że potrzebne mogą być szybsze działania:
Jednak ze względu na systematyczne nadużycia możemy potrzebować wcześniejszego przyspieszenia
– przekazała węgierska minister.
Jej komentarze pojawiły się kilka dni po tym, jak Polska wskazała możliwe działania przeciwko dużym firmom technologicznym, a minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro powiedział, że firmy, które usuwają posty, które uznają za obraźliwe, mogą zostać ukarane grzywnami.
Partia Prawo i Sprawiedliwość, która ma konserwatywną katolicką agendę społeczną, przekonuje, że duże firmy technologiczne mają niebezpieczny poziom kontroli nad debatą publiczną, cenzurują opinie niezgodne z ich własnym liberalnym światopoglądem.
hungarytoday.hu/fot.Twitter