Redakcja | 15 stycznia 2021
Bunt przedsiębiorców solą w oku Zjednoczonej Prawicy

Jak donosi Wirtualna Polska, rząd zdaje sobie sprawa z rosnącego niezadowolenia społecznego oraz biznesowego spowodowanego przedłużającymi się restrykcjami. Jak pisze wp.pl, rząd musi rozstrzygnąć, czy przedłużać obostrzenia, czy nie.
Anonimowy poseł Prawa i Sprawiedliwości w rozmowie z portalem Wirtualna Polska przyznał, że nawet ich wyborcy mają dosyć rządzących. Jak wyjaśnił, dla wielu mieszkańców Polski politycy Pis, to "odklejeńcy" z Warszawy, a pandemia zaczyna wyniszczać politycznie.
Rządzący mają jednak świadomość powagi sytuacji. Mimo iż sytuacja pandamiczna nie jest tak zła jesienią, ruszyły powszechne zapisy na szczepienia, to wizja trzeciej fali jest bardzo realna. Politycy w obozie Zjednoczonej Prawicy mają również dylematy, co robić w sytuacji trzeciej fali wirusa. Plany nie sięgają dalej niż dwa tygodnie do przodu.
Rząd widzi również rozgoryczenie, które panuje na ulicach. Codzienne doniesienia medialne o nowych akcjach i zapowiedziach przedsiębiorców są powodem ogromnych obaw władzy przy jednoczesnym zrozumieniu.
Rozmówca wp.pl poinformował, że priorytetem dla rządu jest rozstrzygnięcie lockdownowego dylematu, czy przedłużać czy luzować nałożone restrykcje. Jednak od części przedstawicieli rządu coraz częściej słyszy się o braku zgody na szersze otwarcie gospodarki.
Jak wynika z informacji uzyskanych przez portal wp.pl rządzący wraz z koalicjantami "wściekli się" na byłą wicepremier i posłankę PiS Jadwigę Emilewicz. W ocenie rozmówcy afera z nartami może wywołać lawinę, która zmienić Zjednoczoną Prawice.
– Takie historie, jak ta z Jadzią i nartami, mogą nomen omen wywołać lawinę i nas zmieść. Jak my zaczniemy publicznie łamać własne obostrzenia, to nas taczkami wywiozą. Emilewicz pokazała ludziom środkowy palec i to w najgorszym momencie. Każdy z nas to wie i nikt się tu czarować nie zamierza
– stwierdził.
Historia Emilewicz oraz wicemisnistra Sobonia mogą stać się symbolem problemów z jakimi już niedługo będą musieli zmierzyć się rządzący.
wp.pl/Oli/Fot.Fot. Krystian Maj, KPRM, Domena publiczna